Kotleciki jaglano-marchewkowe
Słuchajcie, od piątku zaczynam tygodniowy urlop. Japa mi się cieszy na samą myśl, że przez cały boży tydzień będziemy wstawać na gotowe śniadania, śmigać na snowboardzie i grać w bilard i piłkarzyki. Uniesiona kilka centymetrów nad ziemią, jakoś jestem spokojniejsza, gdy dzwoni poranny budzik, bo wiem, że już niedługo zamienię na kilka dni morski widok na wspaniały górski krajobraz. Przegryzam zatem w przerwie na oczekiwanie.
Te kotleciki są kolejnymi z serii “zrób obiad w 20 minut”. Ultraszybkie, lekkie, aromatyczne i niezwykle dobre. Doskonale sprawdzą się jako danie główne, np. do marchewkowych i batatowych frytek lub jako słone przegryzki na zimno.
Kotleciki jaglano-marchewkowe
Składniki:
3 średniej wielkości marchewki, starte na drobnych oczkach lub pocięte nożykiem julienne
1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej
1/3 szklanki ugotowanego amarantusa*
2 łyżeczki curry
1 łyżeczka soli
1 pęczek natki pietruszki
1/3 szklanki nasion słonecznika
3 łyżki sosu sojowego
1 jajko
2 czubate łyżki bułki tartej
Przygotowanie:
Ugotować kaszę jaglaną oraz (opcjonalnie) amarantus. Startą marchew przełożyć do miski. Dodać wystudzoną kaszę, zamieszać. Następnie dodać: curry,sól, posiekaną natkę pietruszki, sos sojowy oraz słonecznik. Ponownie zamieszać. Wlać rozkłócone jajko i wsypać bułkę tartą.
Na wyłożoną papierem do pieczenia blachę wykładać uformowane niewielkie kulki,spłaszczając je delikatnie dłonią (niczym burgery).
Piec w temperaturze 200 stopni przez 10 minut. Po tym czasie, przewrócić na drugą stronę i piec jeszcze przez 4 minuty.
Doskonale! Życzę udanego wypoczynku 🙂 a kotleciki świetne 🙂
Dziękuję :)! to prawda, kotleciki są wyborne 🙂
bardzo mi się podobają!
zachęcam do spróbowania 🙂
Kocham takie kotleciki! Z jaglanki jeszcze nie robiłam 🙂
ohhh Natalie czas najwyższy 🙂 z kaszą jaglaną są niesamowite^
Musiały być pyszne, fajnie dobrałaś składniki. 🙂
dziękuję Kochana 🙂
Smakowicie wyglądają 🙂 I podoba mi się ich kolorek:)
o tak, kolorem i zapachem zachęcają do przegryzienia 🙂
Idealne dla mnie;) udanego urlopu!
spróbuj ich Olga 🙂 dziękuję, na pewno będzie wspaniały urlop!
Bardzo ciekawa wariacja. Chętnie wypróbuję 🙂
Smacznego 🙂
Muszę wypróbować. U nas nikt nie lubi kaszy jaglanej, a taka zdrowa jest, więc warto przemycić w jakimś fajnym daniu. 🙂
Idealna, zdrowa przekąska do pracy, zawiera wszystko co lubię najbardziej!