Na Porcie Literackim. Przegryzam wytrawnego muffina!
Japa umorusana pełnoziarnistym jabłecznikiem to w skrócie ja wczoraj ok. godziny dwudziestej. O tej porze właśnie kończyłyśmy naszą “kulinarną obstawę” podczas Portu Literackiego w Gdańsku. Ale od początku. Krótko po siedemnastej, gdy tylko dotarłyśmy na miejsce, wypieki Weroniki i moje zaczęły znikać w ekspresowym tempie. Przepiękne Miasteczko Literackie okazało się miejscem nie tylko wyjątkowej poezji, ale także osób, które uwielbiają przegryzać.
Długi Targ, czyli serce upalnego Gdańska, na minione trzy dni stało się miejscem literacko-kulinarnego szczęścia (przeczytaj o wydarzeniu tutaj: klik). Tylko zobaczcie, jak pysznie było!
Jedną z Waszych ulubionych przekąsek okazały się wytrawne muffiny. Łapcie zatem przepis!
Wytrawne muffiny pikantne
Składniki:
suche:
- 1 i 3/4 szklanki mąki kukurydzianej
- 1/2 szklanki mąki pełnoziarnistej
- ok. 20 zielonych wydrylowanych oliwek
- 1/2 szklanki startego parmezanu
- 6 suszonych pomidorów
- 1 łyżeczka soli
- 1/2 łyżeczki pieprzu cayenne
- 2 łyżeczki ziół prowansalskich
mokre:
- 1 jajko
- 1 szklanka mleka
- 1/2 szklanki oliwy
Sposób przyrządzania:
Piekarnik nagrzać do 200 stopni. Pomidory zalać wrzątkiem i odstawić na 10 minut, aż zmiękną. Pokroić na cienkie paseczki. Oliwki pokroić na połówki. Wszystkie suche składniki wymieszać w jednej misce, w drugiej mokre. Mokre składniki przelać do suchych i wymieszać całość. Jeśli ciasto jest zbyt zwarte, dolać odrobinę mleka. Masę przełożyć do silikonowych papilotek i piec przez ok. 25-30 minut, do zarumienienia.
Pozowanie takie profesjonalne <3 w moim sercu muffiny z prażonym kokosem i czekoladą karmelową zawsze numeer 1! 😀
<3! już wiem,jakie Tobie robić 🙂
Ola, ale tam musiało być extra! ;-*!
tak właśnie było!:)
Dawno nie jadłam wytrawnych, aż nabrałam ochoty! Zjadłabym takie np. z jakimś serem pleśniowym i szpinakiem, mmm. 🙂 Twój przepis genialny!
ooo brzmią pysznie 🙂 można eksperymentować 🙂
Jeszcze nigdy nie jadłam wytrawnych muffinów, wstyd!;)
Olgaaaa, czas nadrobić! ;P